Zdjęciami KELLY STUART zachwyciłam się już kilka lat temu. Nietrudno domyślić się, że do gustu przypadły mi najbardziej zdjęcia wnętrz. Są nadzwyczaj wyraziste, dynamiczne, soczyste i smaczne. Żałować można tylko, że w jej portfolio nie uświadczymy "reportaży" całych mieszkań, a tylko wybrane kadry. Niemniej jednak, oglądając jej prace widać wspólny mianownik i chce się więcej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz