To mieszkania to niewątpliwie gratka dla miłośników bieli, jednakże w
bardzo nowoczesnym wydaniu. Jest to jedno z tych wnętrz, wobec których trudno
przejść obojętnie. 117 metrów kwadratowych zostało rozplanowanych na dwóch
poziomach, oddzielonych ultranowoczesną szklaną podłogą, usadowioną na belkach
ze stali nierdzewnej. Przyznajcie, że robi ona piorunujące wrażenie, zwłaszcza
w kontekście poszerzenia przestrzeni i jej doświetlenia. Jedyne co mnie
zastanawia, to czy użytkownikom nie kręci się w głowie i czy podłoga „nie
ucieka im spod nóg”? Cóż, podejrzewam, że posiadając taką przestrzeń, można
szybko przyzwyczaić się do ewentualnych problemów z błędnikiem! Jest to
idealne rozwiązanie dla tych, którzy lubią mieć wszystko pod kontrolą -
przebywając na piętrze, mogą w każdej chwili zerknąć, co się dzieje poniżej.
Drugim elementem, który zapiera dech w piersiach, są
wkomponowane w kopuły okna - w mojej opinii to
właśnie one sprawiają, że mieszkanie jest tak przytulne. Nie mały wpływ na
„udomowienie” tego wnętrza mają także drewniane elementy wykończeniowe - orzechowy
parkiet, kuchenny blat z litego drewna czy wreszcie przepiękny stół z witryną.
Na uwagę zasługuje również oświetlenie mieszkania - jest w nim doświetlone
absolutnie wszystko, łącznie z belkami, wszelkimi wnękami i załamaniami.
http://www.tradition.net/ |
Mnie bardziej zastanawia kto je sprząta? ;)
OdpowiedzUsuńpewnie mają od tego ludzi:)
Usuń