Apartament na Manhattanie

         Ciekawe ile na Manhattanie jest apartamentów w podobnym klimacie:)? Mnie on absolutnie zaskoczył! Manhattan bowiem nie kojarzy się z wnętrzami utrzymanymi w rustykalnej stylistyce:) Poniżej zaś prezentowane mieszkanie - a zwłaszcza jego salon - taką właśnie stylistykę prezentuje, jednakże w wydaniu niezwykle eleganckim. Klimat jego tworzy drewno i ogromne fantastyczne przeszklenia. Smaczku natomiast dodają industrialne elementy wystroju wnętrza, takie jak lampy w kuchni, czy też krzesła w jadalni. Obłędny jest również taras, na którym osobiście mogłabym zamieszkać:) Jestem pewna, że widoki jakie się z niego roztaczają, jak również ilość zieleni przekonają nawet największego wroga dużych miast!

Jeszcze skandynawskie czy już eklektyczne?

      Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam to mieszkanie, automatycznie zakwalifikowałam je do skandynawskiej stylistyki - biel jest w nim wszędobylska, emanując swoją elegancją i świeżością. Zachwyciłam się pogodnym, rozświetlonym wnętrzem, oryginalnie położonymi płytkami na ścianie w kuchni, finezyjnymi krzesłami i wreszcie starannie dobranymi lampami, które w tym przypadku stanowią - tę, jakże ważną - "kropkę nad i". Wgłębiając się w poszczególne pomieszczenia, coś jednak zaczęło mi nie pasować... Za dużo tego wszystkiego, za kolorowo, a przecież styl skandynawski nie przewiduje takich szaleństw - jest bezpretensjonalny. Hołduje on prostocie i praktyczności, zachwyca naturalnością i minimalizmem. Owszem, dopuszcza kolory inne od bieli i różnorakie dekoracje - ale czy aż tak wyraziste i w takim nasyceniu (chociażby bibelotów), co tworzy wręcz "artystyczny nieład"? Dochodzę do wniosku, że projektanci tego wnętrza zaeksperymentowali sobie poprzez wzbogacenie bazy, jaką jest biel i prostota nasyconymi barwami, jak również dużą ilością ciekawych dodatków. Rzucają się w oczy wzorzyste tapety, wyraziste kolory tekstyliów, złota rama, ciężkie świeczniki, stylowe meble (sypialnia:) i pierzasta lampka nocna. Taka różnorodność mogłaby doprowadzić do chaosu, który jednak nie ma prawa bytu przy kojącej i porządkującej bieli.

Modernistyczna szklana skrzynka i wiejski domek w jednym

        Mając tyle zieleni wokoło, nie ma się co dziwić, że architekci Slivio Rech i Lesley Cartens postanowili otworzyć dom na tak piękną scenerię. Formę budynku sprowadzili do prostej szklanej skrzynki, którą zestawili z elementami wiejskiego domku. W nowoczesnym wydaniu zostały użyte naturalne, wręcz prymitywne materiały, które w żaden sposób nie zostały poddane przetworzeniu. Ukłonem w stronę stylistyki wiejskiego domku jest ponadto ogromny taras, który nawiązuje do klasycznej werandy z długimi, szerokimi schodami. Jak podkreślają sami architekci - dodatkową atrakcją tarasu jest bala, w której płonie ognisko. Oczywiście zaprojektowany przez nich dom jest technologicznym majstersztykiem, co widać zwłaszcza w kuchni. Jest ona na wskroś współczesna, minimalistyczna i ukrywa wszelkie niezbędne urządzenia. Wystrój domu niewątpliwie ożywia zaś rzeźba zawieszona nad basenem, a przedstawiająca kręgosłup wieloryba. Powstał tym samym modernistyczny budynek, który jednocześnie sprawia wrażenie starego i przytulnego.

Źródło: www.houseandleisure.co.za

Kobiecość we wnętrzu

        Do tej pory róż tolerowałam jedynie na kwiatach..., ale kto wie, może to się zmieni? :) Otóż, od pewnego czasu natrafiam na wnętrza, gdzie kolor ten pojawia się jako dodatek i powiem szczerze, że zaintrygowały mnie te propozycję! Okazało się bowiem, że róż odpowiednio użyty nie ma nic wspólnego z tandetą i kiczem! Wręcz przeciwnie - jest pełen wdzięku i może być nawet niezmiernie elegancki. Ta radosna barwa może wnieść w przestrzeń pozytywną aurę i wiele optymizmu. Efekt zaś zależy od odpowiedniego zestawienia kolorów, faktur i odcieni. Doskonałym tego przykładem jest prezentowane poniżej mieszkanie, które wygląda niezwykle gustownie i uroczo. Zostało ono utrzymane w jasnych barwach, których monotonię przełamano kontrastowym kolorem właśnie różu. Co więcej, wbrew zasadzie, zgodnie z którą stosując róż, inne kolory powinno się wykorzystywać z umiarem, wprowadzono jeszcze jeden - turkus. Oprócz kontrastowej bieli dobrym sąsiedztwem jest tu także stal i drewno, które ratują wnętrze przed ewentualnym "przesłodzeniem".

www.pinterest.com